Aktywność grupy

[gorgol]

Witam,

dzieje się coś na tej grupie, bo nic w 2010 nie widzę ?

wg gorgol

[smox]

Witam,

Post by gorgol
dzieje się coś na tej grupie, bo nic w 2010 nie widzę ?

kryzys ... nic się nie dzieje.

pozdr.

[Szuwaks]

Witam,

Post by smox
kryzys ... nic się nie dzieje.

To nie kryzys.
Ratownicy są teraz bardzo mocno zajęci.
Są ważniejsze rzeczy niż pisanie na grupę.

[bln]

grupa w zasadzie nie istnieje
sa ogolnokrajowe fora ktore w duzej mierze przejeły schedę, a
niektorzy zajeli sie bardziej realnym zyciem. pare znajomosci z netu
przenieslismy na grunt realu. a tutaj juz nic nie ma i pewnie nie
bedzie

[Szuwaks]

Witam,

U?ytkownik "bln" <***@gmail.com> napisa? w wiadomo?ci news:0a2ee7a8-de44-46ba-8144-***@f13g2000vbm.googlegroups.com...

grupa w zasadzie nie istnieje
sa ogolnokrajowe fora ktore w duzej mierze przejeły schedę,
a
niektorzy zajeli sie bardziej realnym zyciem. pare
znajomosci z netu
przenieslismy na grunt realu. a tutaj juz nic nie ma i
pewnie nie
bedzie
=============
E tam, zaraz nie będzie.
Jak widać mimo, że przenieśliście się na fora i do realu,
jednak odpisałeś.

[Robert Tomasik]

Post by Szuwaks
E tam, zaraz nie będzie.
Jak widać mimo, że przenieśliście się na fora i do realu, jednak
odpisałeś.

Ale tu faktycznie już nikt nie pisuje od dłuższego czasu.

[Szuwaks]

Witam,

Post by Robert Tomasik

Post by Szuwaks
Jak widać mimo, że przenieśliście się na fora i do realu,
jednak odpisałeś.

Ale tu faktycznie już nikt nie pisuje od dłuższego czasu.

Rzeczywiście, ruch mizerny.

[Corwin]

Dzień dobry wszystkim,

Post by Szuwaks

Post by Robert Tomasik
Ale tu faktycznie już nikt nie pisuje od dłuższego czasu.

Rzeczywiście, ruch mizerny.

no to i ja dorzucę posta do grupy:

może się przedstawię, Grzesiek jestem, z papierkiem ratownika od grudnia
2009.

[Jarek628]

Zaglądalem kilka razy na grupę - nic nie było myślałem że nie działa.
Ale i tak pozdrawiam wszystkich

Jarek

[Robert Tomasik]

Post by Jarek628
Zaglądalem kilka razy na grupę - nic nie było myślałem że nie działa.
Ale i tak pozdrawiam wszystkich

Jakoś nei ma zainteresowania. Dawniej toczyły się tu burzliwe dyskusje na
temat ilości uciśnięć serca czy oddechów na minutę, ale chyba jednak
wszyscy przyznali ostatecznie, że ważniejsze od prawidłowej ilosci jest to,
by ktoś w ogóle te zabiegi robił. Omówiono wszelkie możliwe, sytuacje
kryzysowe no i ilość tematów została wyczerpana.

Pozdrawiam